Nauka fascynowała mnie od dziecka. Mając 10 lat odkryłem, że jeśli do butelki nasypiemy proszku do prania, a następnie dolejemy octu i zakorkujemy - po pewnym czasie następuje bardzo efektowna eksplozja. Ślady tego mojego wynalazku oraz wielu innych podobnych na długie lata zostały uwiecznione na suficie w kuchni.
Rzeczą, która najbardziej fascynowała mnie w czasie studiów, było poznanie ludzkich myśli, osobowości człowieka, zarówno pojedynczego, jak i zbiorowego. Ponieważ tak się fatalnie złożyło, że studiowałem polonistykę, a nie medycynę, bezpośrednie zajrzenie w głąb ludzkich głów było niemożliwe. Należało się posłużyć inną metodą. Najlepszym "wziernikiem" wydał mi się język. I tak zaczęła się moja przygoda: początkowo z psycholingwistyką, potem socjolingwistyką, wreszcie po prostu z lingwistyką - bez dodatkowych określeń. Moja praca magisterska dotyczyła perswazji w języku Norwida i w publicystyce XIX wieku, doktorska - znów Norwida, ale widzianego przez pryzmat jego niezwykłego stosunku do sztuki i twórczości artystycznej.
W latach 90. wpadła mi do rąk mała książeczka, w której autor pisał o zagadce zagłady dinozaurów. Pisał mianowicie to, że najbardziej prawdopodobną jej przyczyną było uderzenie o Ziemię innego ciała niebieskiego: wielkiego meteorytu lub komety. A także to, że gdy bliżej przyjrzymy się przekształceniom organizmów żywych, okazuje się, że niewiele z nich ma charakter stopniowy - większość to przekształcenia skokowe: ewolucja dokonuje się przez szereg rewolucji, między którymi panują okresy względnej równowagi. Ta myśl wydała mi się bardzo trafna nie tylko w odniesieniu do paleontologii, ale i rozwoju języka. Próbą przeniesienia teorii punktualizmu na grunt językoznawstwa jest moja habilitacja, w której szczegółowo opisuję historię wyrazu sztuka i słów pokrewnych.
Kolejne prace naukowe "na stopień" to tylko "cząstka mej duszy" i to chyba nie najważniejsza. Tym, co językoznawca może dać ludziom, jest pomoc we wzajemnym rozumieniu i rozumieniu tego świata informacji, który przepływa przez język. I to starałem się dawać w swych kolejnych książkach: słownikach wyrazów obcych, poradnikach: jak pisać i jak mówić, w "przyjaznej" gramatyce języka polskiego i w audycjach radiowych, które prowadzę regularnie od bardzo wielu lat. Przy okazji zauważyłem, że los zgotował mi niespodziankę: to nie tylko ja poznaję ludzi przez język, ale i ludzie mnie. Gdy skończyłem moją pierwszą książkę: słownik "Wieża Babel" - jej redaktorka powiedziała mi, że nigdy nie czytała opracowania leksykograficznego, z którego można byłoby się tak wiele dowiedzieć o autorze. Nie wiem, czy to prawda, ale pamiętam, że w tę "Wieżę" włożyłem całe serce, a praca smakowała tak jak pierwsza miłość.
Jestem studentką ostatniego roku Polonistyki UW. Zawsze starałam się zdobytą przeze mnie wiedzę humanistyczną odnieść do rzeczywistości. Każdy rok moich studiów owocował podjęciem praktyki bądź pracy w instytucjach związanych z moimi zainteresowaniami (wydawnictwo Agora, Centrum Sztuki Współczesnej, Fundacja Universitatis Varsoviensis, Instytut Polski i Ambasada Rzeczpospolitej Polskiej w Berlinie).
W zeszłym roku akademickim w ramach stypendium Programu Sokrates-Erasmus studiowałam na Uniwersytecie Humboldtów i Wolnym Uniwersytecie w Berlinie. Wyjazd okazał się wspaniałym doświadczeniem! Pozwolił mi rozwinąć moje kompetencje w języku niemieckim, poznać kulturę sąsiedniego kraju, nawiązać kontakty z ludźmi z całego świata.
W Berlinie zrodził się właśnie pomysł założenia koła jednoczącego dwa wydziały: Polonistyki oraz Prawa i Administracji. W tym kontekście można by, w półuśmiechu oczywiście, powiedzieć, ze nasze koło ma rodowód międzynarodowy. O znalezienie płaszczyzny wspólnych zagadnień, tych wydawałoby się obcych sobie dziedzin, nie było aż tak trudno. Okazało się, że tym, co nas jednoczy jest przecież język, a dbałość o jego kulturę dotyczy nas wszystkich. Dlatego wspólnie z Adamem Niewiadomskim, studentem Prawa i stypendystą Erasmusa, zdecydowaliśmy się na założenie koła międzywydziałowego. W Lingua Iuris przypadła mi miła funkcja prezesa.
Zapraszam serdecznie wszystkich zainteresowanych na nasze spotkania.
Dzieciństwo i lata szkolne spędziłem w Piotrkowie Trybunalskim. To w tym mieście, w II Liceum, dojrzewał pomysł, aby zostać studentem prawa. Zachęcony przez nauczycieli i utwierdzony przez Prezesa Rady Ministrów, który przyznał mi stypendium, wyruszyłem na podbój Uniwersytetu Warszawskiego.
Przygoda z prawem rozpoczęła się w 2002 roku, a rok później z naukami politycznymi. Przez okres studiów zdobywam wiedzę i potrzebne umiejętności. Otrzymałem za naukę również podwójnie wyróżnienie Ministra Edukacji Narodowej.
Niezapomnianą przygodą okazał się roczny pobyt na Uniwersytecie Humboldtów w Berlinie. Tam też spotkałem Annę Mróz, studentkę polonistyki. Razem postanowiliśmy zrealizować nasz pomysł o stworzeniu koła naukowego, innego niż wszystkie, które by łączyło studentów różnych wydziałów. Mam nadzieję, iż nasz pomysł przez wiele lat będzie znajdował godnych realizatorów.
Jestem absolwentką filologii polskiej na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego oraz studentką filologii włoskiej w Katedrze Italianistyki na Wydziale Neofilologii Uniwersytetu Warszawskiego. Interesuję się opisem języka, przede wszystkim w ujęciu diachronicznym i porównawczym, językiem jako narzędziem porozumiewania się, ale także jako skarbcem wielowiekowej kultury. Choć jestem daleka od zachowań charakterystycznych dla purystów językowych, chętnie zajmuję się zagadnieniami związanymi z kulturą języka polskiego. Lubię poznawać świat nie tylko za pośrednictwem literatury, ale również poprzez podróże, uważam, że kontakt z różnymi rzeczywistościami kulturowymi umożliwia lepsze zrozumienie tego, co nas otacza.
Będąc ofiarą zreformowanego systemu szkolnictwa w 2006 roku trafiłam prosto z nadnarwiańskich bagien na Wydział Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Tam, błądząc wśród odmętów literatury staropolskiej i romantyzmu, rozważając istotę mojego statusu ontologicznego, stwierdziłam, że tak naprawdę interesuje mnie tylko jedno: jak znaleźć drogę do wyjścia z BUW-u?! Pytałam o nią kolejno napotkane osoby i, ku mojemu zdziwieniu, uzyskałam całkiem różne informacje. Zaczęłam zastanawiać się, z czego to wynika - stąd moje zainteresowanie lingwistyką. Doszłam także do wniosku, że jeśli w jednym miejscu zbierzemy wszystkie materiały z zakresu wiedzy o języku, otrzymamy kolejny obiekt widoczny z Księżyca. Temat wymagał zawężenia.
Na początku grudnia 2007 roku zrządzeniem losu znalazłam się na Językowych warsztatach legislacyjnych, które zorganizowało "Linqua Iuris" i stwierdziłam, że jest to ten rodzaj języka, nad którym warto się zastanowić. Aż strach pomyśleć, co z tego wyniknie.
Jestem świeżo upieczoną absolwentką filologii polskiej. Do wyboru tego kierunku studiów skłoniła mnie miłość do literatury. Od najmłodszych lat byłam molem książkowym. Jednak w trakcie studiów moje zainteresowania zmieniły się na bardziej językoznawcze. Zafascynowały mnie zajęcia z kultury języka polskiego oraz gramatyki historycznej języka polskiego (sic!). Fascynacja ta trwa do dziś, co mocno odczuwają moi uczniowie z XLI LO im. Joachima Lelewela, w którym od września zaczęłam staż.
Na III roku studiów przyłączyłam się do Językoznawczego Koła Naukowego, napisałam pracę licencjacką w nurcie językoznawstwa kognitywnego, opublikowałam ją później jako artykuł zatytułowany "Znaczenia leksemu ciemność we współczesnej polszczyźnie".
Jestem absolwentką Wydziału Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Od 2004 roku należę do Językoznawczego Koła Naukowego Uniwersytetu Warszawskiego, a od 2006 do Międzywydziałowego Koła Naukowego Kultury Języka Prawnego i Prawniczego "Lingua Iuris".
Moim głównym zainteresowaniem jest język, jednak staram się zajmować tym zagadnieniem z różnych stron. Interesuje mnie neurolingwistyka, psycholingwistyka i socjolingwistyka. Pasjonuje mnie fenomen przyswajania języka przez dzieci. Dużo czasu poświęcam na poszerzanie mojej wiedzy o zaburzeniach mowy i języka, spowodowanych różnymi czynnikami - urazy mózgu, choroby, dysfunkcje rozwojowe. Planuję zająć się badaniami nad świadomością językową mieszkańców środowisk wiejskich.
Od wielu lat uczę się Polskiego Języka Migowego, staram się poznać środowisko Głuchych. Chciałabym pomóc w opracowaniu skutecznego sposobu nauczania Głuchych języka polskiego jako obcego oraz sposobu nauczania słyszących PJM.
W tym roku rozpoczynam Podyplomowe Studia Wspomagania Dzieci z Problemami Rozwojowymi na Wydziale Pedagogicznym Uniwersytetu Warszawskiego.
Urodziłam się w Tomaszowie Mazowieckim. W moim rodzinnym mieście - Piotrkowie Trybunalskim - zdobywałam wiedzę w nowym zreformowanym szkolnictwie. W tym czasie zaczęłam się interesować problemami innych ludzi, w szczególności dzieci. Jako wolontariuszka spotkałam się z ludzkim cierpieniem, troską o jutro i patologiami. Wtedy też postanowiłam, iż będę profesjonalnie pomagać innym. W 2005 roku zostałam studentką Uniwersytetu Warszawskiego.
Nowe środowisko pozwala mi zdobywać wiedzę z zakresu pedagogiki, prawa i nauk społecznych. Chcę również pogłębić swoje umiejętności językowe, a w szczególności z trudnego i precyzyjnego języka prawnego.
Moje życie od początku związane było z Warszawą, tutaj urodziłam, studiuje i pewnie zostanę, cóż stosunkowo monotonnie. Obecnie jestem studentką Prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Myśl ta pojawiła się już w podstawówce, później została jednak zdominowana przez chęć studiowania licznych egzotycznych kierunków. Na szczęście na razie realizuję pierwsze, młodzieńcze marzenia. Na początkowych latach studiów starałam się aktywnie uczestniczyć w życiu studenckim i akademickim, poprzez działalność w Samorządzie Studentów WPiA. Dzięki niej mogłam spojrzeć na wiele spraw z innego punktu widzenia. Moich prawniczych zainteresowań staram się nie ograniczać wyłącznie do prawa polskiego. Jednym z ciekawszych przedsięwzięć, rozwijających zarówno moją wiedzę prawnicza, jak i osobowość, był wyjazd do Berlina z programu Sokrates Erasmus. Tam właśnie poznałam założycieli Naszego Koła: Anię i Adama. Mam nadzieję, iż jak najdłużej będziemy wspólnie realizować Ich pomysł.
Copyright by Iruis 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Wydział Polonistyki, Instytut Języka Polskiego
ul. Krakowskie Przedmieście 26/28
00-927 Warszawa
ul. Krakowskie Przedmieście 26/28
00-927 Warszawa
tel. +48 22 55 20 000
NIP 525-001-12-66